Odpoczynek jest nam potrzebny – to oczywiste. Ale naprawdę odpoczywać, warto się… nauczyć. Pierwsza zasada sztuki prawdziwego odpoczynku brzmi: nie musisz go szukać tysiące kilometrów stąd – bo jest dostępny bardzo blisko! Przejdź podlaski kurs relaksu, który obejmuje wszystkie zmysły. Bez szczegółowego planu, napiętego grafiku i odhaczania kolejnych punktów z listy. Za to – z otwartą głową.

Gdy pozwalasz odetchnąć wszystkim zmysłom równomiernie – odzyskujesz harmonię, wewnętrzny spokój i siły, by sprostać codziennym wyzwaniom.

1. Patrz… przed siebie zamiast w smartfon

Postaw na uważność wobec świata wokół. Podnieś głowę znad smartfona. Wycisz powiadomienia, zrób sobie przerwę od scrollowania Facebooka i Instagrama. Zrezygnuj z kolejnego odcinka serialu na Netflixie, który włączasz odruchowo za każdym razem, gdy masz pół godziny wolnego. Niemożliwe? W Podlaskiem to prostsze niż ci się wydaje.

W sercu puszczy, wsród rozlewisk rzek, tracisz zasięg w telefonie, zyskując znacznie więcej: kontakt z naturą, bliskimi ludźmi – i przede wszystkim – z samym sobą. Spróbuj. Spójrz przed siebie i odkryj świat #nofilter.

fot. Paweł Tadejko

2. Słuchaj… aby usłyszeć świat wokół i swoje myśli

Stale otaczają cię dźwięki, szum samochodów, powiadomienia. Czy pamiętasz, kiedy ostatnio w gronie rodziny lub przyjaciół prowadziliście rozmowę, której nie zagłuszały dźwięki muzyki, telewizora lub telefonu? Podlaskie sprzyja odmianie. To jeden z regionów o najmniejszym stopniu „zanieczyszczenia hałasem”. Tu odnajdziesz prawdziwą ciszę. Jeśli spróbujesz wsłuchać się w siebie – usłyszysz wyraźniej swoje myśli i potrzeby. Uspokoisz gonitwę myśli, a ciało złapie właściwy rytm.

fot. Maciej Korsan

3. Dotknij… drzewa i zasil się naturą

Obniża ciśnienie, uspokaja, pomaga zregenerować siły i psychikę. Słynna na całym świecie japońska shinrin-yoku – czyli sztuka kąpieli leśnych – to naturalne remedium na stres, życie w pośpiechu, zmęczony komputerem wzrok, nadmiar bodźców. W Podlaskiem miliony drzew masz w zasięgu ręki. Spacerujesz, ładuje baterie i zasilasz się naturą u źródła. Korzystaj z zasobów 3 podlaskich puszcz – do woli.

fot. Paweł Tadejko

4. Zasmakuj… w odkrywaniu nieznanego

Aby odkrywać nowe smaki i miejsca nie musisz wyjeżdżać daleko, bo „nowe” jest bliżej niż myślisz. Podlaskie sprzyja mikrowyprawom – wystarczy kilka godzin, by znaleźć się w krainie jak z baśni. Eksploruj faliste krajobrazy Suwalszczyzny. Poznaj smak pierekaczewnika i innych potraw kuchni kresowej o egzotycznie brzmiących nazwach. Wypatruj łosi na „podlaskim safari”. Przepłyń pychówką po Narwi lub przejedź drezyną po Białowieskim Parku Narodowym.

Kiedy ostatnio próbowałeś czegoś nowego?

fot. Maciej Nowakowski

5. Poczuj… się dobrze sam ze sobą

Nasze życie na co dzień jest „przeplanowane”. Chcesz odpocząć naprawdę? Powiedz sobie, że nic nie musisz. Nie rozpisuj harmonogramu urlopu minuta po minucie. Poczuj się swobodnie ze sobą i rób to, na co masz ochotę. Samemu, z przyjaciółmi lub wyłącznie w towarzystwie natury.

Czasami warto się zgubić, żeby odnaleźć siebie.

fot. Paweł Tadejko