Podlaskie, a szczególnie okolice Suwałk, nazywane są polskim „biegunem zimna”. Tu przez wiele lat odnotowywano zimą najniższe temperatury. Region, malowniczy o każdej porze roku, zimą wygląda bajkowo. To właśnie w Podlaskiem, nad Zalewem Siemianówka, nagrywano sceny zimowe „Opowieści z Narnii”!

Poznaj 8 powodów, dla których warto odwiedzić Podlaskie gdy temperatura spada poniżej zera.

Wypatruj żubrów

Późna jesień i zima to idealna pora, by obserwować żubry – oraz inne wolno żyjące zwierzęta – w ich naturalnym środowisku. W poszukiwaniu pożywienia chętniej opuszczają las, a bezlistne drzewa nie osłaniają ich tak jak latem. W Podlaskiem nawet jadąc samochodem, np. w okolicy Krynek, warto zwolnić i rozglądać się uważnie. Na horyzoncie często dostrzec można całe majestatyczne żubrze stado.

Warto też skorzystać z pomocy doświadczonych przewodników z PTTK w Białowieży, którzy zabiorą Cię na wyprawę w poszukiwaniu Króla Puszczy.

Podążaj tropem wilków

W styczniu lub w lutym – w czasie pierwszej w roku pełni księżyca – warto wziąć udział w Wilczej Nocy w Białowieskim Parku Narodowym. Podążając po zmroku tropami wilków, masz szansę usłyszeć ich wycie. W otulonej śniegiem puszczy odkryjesz zupełnie nową rzeczywistość. Odczytywanie znaków na śniegu pozostawionych przez mieszkańców lasu jest niezapomnianym przeżyciem.

Informacji o Nocy Wilków szukaj na stronie Białowieskiego Parku Narodowego

fot. Paweł Tadejko i Andrzej Jaświłowicz

Wykąp się z morsami

Podlaskie to nie tylko żubry – w regionie roi się od morsów! Podlaski Klub Morsów, działający w Wasilkowie w pobliżu Białegostoku, co niedzielę organizuje kąpiele w rzece Supraśl. Wejście do wody poprzedzone jest wspólną rozgrzewką.

Morsowanie podobno uzależnia – jeśli ulec nałogowi, to tylko w otoczeniu najpiękniejszej podlaskiej natury.

fot. Podlaskie Travel

Pędź na biegówkach

Zimą w Podlaskiem znajdziesz malownicze trasy spacerowe, ale nie tylko. Okolice Supraśla, Białegostoku czy Augustowa otaczają leśne trasy przystosowane do nart biegowych. Jeśli nigdy nie próbowałeś – Podlaskie to idealne miejsce, by postawić pierwsze kroki w biegówkach i… zakochać się w tym sporcie, który daje fantastyczne poczucie wolności i bliskiego obcowania z naturą.

fot. Maciej Tarasiewicz

Rozgrzej się w ruskiej bani

Ta odmiana sauny wywodzi się zza wschodniej granicy kraju. W Podlaskiem znalazła się przed wiekami za sprawą staroobrzędowców (odłam prawosławia). Bania to niewielki, drewniany budynek, z przedsionkiem i łaźnią z piecem. Ważne, aby w pobliżu można było wskoczyć do wody – jeziora lub rzeki – aby ochłodzić rozgrzane ciało. Dla mniej odważnych pozostaje… opcja wytarzania się w śniegu.

Z ruskiej bani można skorzystać w wielu zakątkach regionu, ale chcąc poznać oryginalną ruską banię – wybierz się na Suwalszczyznę, do wsi Wodziłki. To właśnie tutaj wciąż funkcjonuje tzw. czarna bani, w której popiół z pieca osmala wnętrze sauny.

Jeżeli szukasz bani w pobliżu Białegostoku, skieruj się do Supraśla – tutaj możesz z niej skorzystać m.in. w Dworku Mieldziczówka.

fot. Podlaskie Travel, ruska bania w Dworku Mieldziczówka

Poznaj zimowe oblicze podlaskich rzek

Malownicze krajobrazy zimowej Puszczy Augustowskiej możesz odkrywać z perspektywy rzeki. Jeśli masz za sobą już pierwsze doświadczenia w kajaku – spróbuj zimowej wersji. Iskrzący na brzegu śnieg, cisza i mroźne powietrze to niezapomniane doznania dla wszystkich zmysłów. A jeśli wstaniesz wcześnie, swoją podróż z nurtem Czarnej Hańczy lub Rospudy rozpoczniesz pośród bajkowych, unoszących się nad wodą mgieł. Naprawdę warto.

Zimowe spływy kajakowe organizuje m.in. Przedsiębiorstwo Turystyczne “SZOT” w Augustowie.

fot. Przedsiębiorstwo Turystyczne “SZOT” w Augustowie

Podróżuj w rytmie dzwoneczków

Trudno wyobrazić sobie prawdziwą zimę bez kuligu. W regionie łatwo znajdziesz ośrodek PTTK lub gospodarstwo agroturystyczne organizujące przejażdżki. Nie obawiaj się chłodu – kulig najczęściej kończy się wspólną zabawą przy ognisku.

fot. Paweł Tadejko

Narty z widokiem

Jeżeli kochasz narty lub snowboard – ruszaj na Suwalszczyznę lub w okolice Łomży.

Ośrodek sportów zimowych WOSiR Szelment nad przepięknym jeziorem Szelment Wielki to snowpark, 10 tras o różnej długości i poziomie trudności, wyciągi, wypożyczalnia oraz szkółka narciarska i snowboardowa. Tutaj sezon może trwać nawet 100 dni!

Stacja Narciarska Rybno nieopodal Łomży to 3 sztucznie naśnieżone, oświetlone i ratrakowane trasy narciarskie o łącznej długości 2300 m, wypożyczalnia sprzętu i możliwość skorzystania z lekcji z instruktorem. Do tego: piękny widok na dolinę Narwi (Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi). 

Fot. WOSIR Szelment

Świętuj Boże Narodzenie 2 razy

W Podlaskiem możesz obchodzić Gwiazdkę 2 razy! Mieszkający w regionie wyznawcy prawosławia święta kościelne obchodzą zgodnie z kalendarzem juliańskim. Kolacja wigilijna w domach prawosławnych rodzin odbywa się więc 6 stycznia, a kolejne dni świąt przypadają odpowiednio 7 i 8 stycznia. W tym czasie w wielu wsiach na południu województwa możesz spotkać wędrujących kolędników z wielokolorową, ręcznie robioną gwiazdą. To zetknięcie z żywą, unikalną w skali kraju tradycją – jeden z najpiękniejszych przejawów wielokulturowości regionu.

Acha, w Podlaskiem dwa razy bawimy się też na imprezie noworocznej!

Fot. Paweł Tadejko